Zabawkowa kaczka Soni się zepsuła. Hugo pomaga dziewczynce zrozumieć, że taką kaczką można się bawić na różne sposoby.

Kiedy arbuz przeznaczony dla całej rodziny zostaje zniszczony, Hugo i Sonia uczą się pracować zespołowo, by ratować sytuację.

Sonia pragnie być jedyną gwiazdą pokazu. Wkrótce jednak odkrywa, jak przyjemnie jest występować z nowymi przyjaciółmi.

Hugo i Sonia bawią w wypowiadanie życzeń. Kiedy kończą się dmuchawce, dzieci odkrywają, że życzenia można wypowiadać na wiele sposobów.

Zamek z piasku, który zbudowali Hugo i Sonia, zostaje zmyty przez fale. Dzieci uczą się, że niektóre rzeczy nie są wieczne, ale można je odbudować.

Tata przyrządził specjalną zupę, ale dzieciom ona nie smakuje. Sonia i Hugo uczą się mówić, co myślą, w grzeczny i uprzejmy sposób.

Hugo i Sonia chcą przygotować dla mamy dużą kanapkę. Wkrótce przekonują się, że więcej nie zawsze znaczy lepiej.

Hugo pragnie, aby rodzina dotarła na szczyt Piknikowego Wzgórza. Kiedy zdaje sobie sprawę, że to się nie uda, uczy się doceniać to, co go otacza.

Sonia musi zrobić przerwę w zabawie i wraz z całą rodziną odkrywa korzyści płynące z odpoczynku.

Hugo i Sonia odkrywają, że ktoś zjadł ich ciasteczka. Dzieci podążają za wskazówkami i odkrywają jeszcze słodszą niespodziankę.

Sonia i Hugo budują nowy dom dla kraba i uczą się, jak ważny jest szacunek dla przyrody.

Hugo ma trudności z wykonaniem magicznej sztuczki. Wkrótce jednak odkrywa, że improwizacja to świetna zabawa.

Hugo nie może znaleźć swoich ulubionych niedzielnych skarpetek. Wkrótce odkrywa, że to nie skarpetki sprawiają, że niedziele są wyjątkowe.

Sonia jest zmuszona rozłożyć figurkę z papieru i odkrywa, że niektóre rzeczy można poskładać na nowo.

Pizza, którą przygotowała Sonia, nie wygląda idealnie. Wkrótce jednak dziewczynka przekonuje się, że pizza może być smaczna bez względu na kształt.

Podczas zabawy w mrówki Hugo i Sonia powodują zamieszanie, przenosząc różne przedmioty. Wspólnie uczą się, że praca mrówek ma określony cel.

Rodzinna wycieczka na plażę trwa dłużej, niż Sonia by chciała. Dziewczynka uczy się doceniać zarówno samą podróż, jak i jej cel.

Hugo i Sonia przygotowują dla babci specjalną paczkę, ale zapominają umieścić w niej coś ważnego. Dzieci uczą się, że zawsze liczą się dobre intencje.

Hugo i Sonia tworzą papierowe łódki, ale nie pływają one tak, jak dzieci by chciały. Wkrótce Hugo i Sonia uczą się, jak radzić sobie z wiatrem.

Ulubiona koszulka Soni jest już na nią za mała. Dziewczynka odkrywa, że coś, co kochała, może teraz dawać radość Mel.