Na Podlasiu dochodzi do porwania nastoletniego chłopca. Adam Kruk, inspektor łódzkiego wydziału kryminalnego zostaje w tym samym czasie oddelegowany do Białegostoku. Po latach wraca do miasta, w którym dorastał, gdzie będzie musiał się zmierzyć nie tylko ze sprawą porwanego chłopca, ale także z mroczną stroną swojej przeszłości.

W Białymstoku zostaje porwany wnuk wpływowego biznesmena, Morawskiego. Policja rozpoczyna śledztwo, wykorzystując swoje znajomości i radykalne środki. Kruk samodzielnie wędruje po śladach, by odnaleźć chłopca. Czy uda mu się natrafić na właściwy trop?

Trwają poszukiwania Rafałka. Kruk znajduje podejrzanego, ale zostaje odsunięty od śledztwa. Marek Kaponow wpada w tarapaty po ucieczce Ruskiego. Nie jest zadowolony ze swoich ludzi i będzie musiał wyciągnąć konsekwencje za popełniane błędy. Kruk wraz z miejscową policjantką, Kasią prowadzi śledztwo, które wiedzie ich do dawnych machlojek na posterunku policji.

Kruka dręczą koszmary z dzieciństwa. Nie potrafi sobie poradzić z wyrzutami sumienia w sprawie swojego zachowania wobec Sławka. Jego żona próbuje się dowiedzieć, co go dręczy i jaki naprawdę jest jego stan psychiczny. Komendant policji, Tylenda, dowiaduje się, że Kruk grzebie w sprawach z przeszłości. Chce go powstrzymać od działania.

Policja przyjeżdża na miejsce wskazane przez Wasiluka. W tym czasie Kaponow wyrusza na poszukiwanie Kruka. Większości zamieszanych w sprawy z przeszłości zależy na uciszeniu komisarza. Kruk odwiedza przyjaciół z dzieciństwa. Potrzebuje ich pomocy, by oczyścili mu drogę do jednego z białostockich mieszkań pilnowanych przez bandytów Kaponowa.

Kaponow przeprowadza rozmowę z Tylendą na temat ostatnich wydarzeń. Chce samodzielnie prowadzić śledztwo związane ze zdarzeniami z domu dziecka. Wkrótce komendant zaczyna się obawiać o własne życie. Żonę Morawskiego odwiedza Ruski, który chce przejąć wszystkich ich biznesy. Kruk spotyka się z Szeptuchą, która udziela mu kilku rad. Kruk znajduje nowe dowody związane z domem dziecka.